Harry zdaje egzamin u Snaepa. Nic nie umie i nie zasługuje nawet na jedynkę. Profesor w takim razie wpisuje słowo 'OSIOL' A Harry na to: -Dobrze, Pana podpis już jest, ale gdzie ocena?
Ron leci na swojej starej Zmiataczce. Nagle miotła odmawia mu posłuszeństwa. Harry proponuje, że weźmie Rona na hol i poholuje go swoim Nimbusem 2000. - Jeśli będę leciał za szybko, to pokaż mi ręką, wtedy zwolnię. Lecą tak i lecą. Nagle do Harry'ego podlatuje na Błyskawicy Cho, puszcza do niego oko i przyspiesza. Harry nie czeka i też przyspiesza. Dolatuje do Cho, która znowu puszcza do niego oko i przyspiesza. Lecą tak coraz szybciej, Harry zapomina o Ronie. Nagle przelatują obok dwóch czarodziejów. Jeden z nich mówi zdziwiony: - Ty, słuchaj, te dwie miotły chyba ze sto dwadzieścia mil na godzinę leciały. - Ty, to jeszcze nic! Tam z tyłu ktoś leciał na Zmiataczce i pokazywał ręką, że będzie wyprzedzał!
Harry pyta profesor Umbridge: - Pani profesor czy można ukarać kogoś za coś czego nie zrobił? - Oczywiście że nie można,Potter. - Więc ja zgłaszam, że nie zrobiłem pracy domowej...
Profesor Umbridge mówi do Pottera -Potter idź zetrzyj tablice szmatką. Harry szuka szmatki szuka. Za ten czas Umbridge się pyta się uczniów: -Kochani co byście napisali na moim nagrobku gdybym umarła?? Potter znalazł szmatkę i mówi: -Tu leży ta szmata!!!!!!!!!!!!
Snape dzwoni do informacji PKP: - Przepraszam, jak długo jedzie pociąg z Krakowa do Warszawy? - Chwileczkę.... - Dziękuję!!!
Malfoy kupił piwo kremowe z zielonym kapslem: Otwiera, patrzy - na kapslu napis: "Spróbuj szczęścia znowu" - zamyka, odkręca, czyta - "Spróbuj szczęścia znowu" - zamyka, odkręca, czyta ...
|